Ze względu na trudną sytuację rolników i plantatorów w tym roku w gminie Dzierzkowice plenerowego festynu z okazji dożynek nie będzie, ale mieszkańcy podziękują za zbiory w niedzielę 27 sierpnia. Uczestnicy skromnego, ale uroczystego święta plonów zbiorą się o 11.45 przed południem w miejscowym kościele, gdzie kwadrans później rozpocznie się dziękczynna msza święta.
Podczas eucharystii nie zabraknie tradycyjnego obrzędu przekazania przez starostów dożynkowych przedstawicielom samorządu gminnego chleba, wypieczonego z tegorocznych zbóż,. Wójt Marcin Gąsiorowski i przewodniczący rady gminy Dariusz Latos odbiorą bochen z rąk starostów, którymi w tym roku będą Anna Pachuta i Mateusz Cieślicki z Ludmiłówki.
Anna Pachuta prowadzi z mężem 7-hektarowe gospodarstwo, które zajmuje się produkcją owoców miękkich, w tym malin i porzeczek, oraz uprawą pszenicy. Starościna tegorocznych dożynek jest również członkinią Koła Gospodyń Wiejskich "Zalesianki" w Ludmiłówce. Starosta Mateusz Cieślicki ma z żoną prawie 19 hektarów ziemi, na których uprawia zboża i maliny. Oprócz pracy w gospodarstwie udziela się jako kierowca w OSP Ludmiłówka.
To właśnie to sołectwo w tym roku pełni wiodącą rolę podczas Dożynek Parafialno-Gminnych, a po mszy świętej miejscowe gospodynie będą częstować tradycyjnym ciastem dożynkowym.
Mieszkańcy Ludmiłówki pochwalą się również wieńcem dożynkowym, który zdobył wyróżnienie w konkursie powiatowym, rozstrzygniętym przed tygodniem na Dożynkach Powiatu Kraśnickiego w Wilkołazie. (fot. UG Dzierzkowice)