Dwa wieńce będą w najbliższą niedzielę reprezentować gminę Dzierzkowice na dożynkach powiatowych. Obydwa zostały wybrane w gminnym konkursie, który został rozstrzygnięty podczas święta plonów w niedzielę 28 sierpnia.Propozycje były oceniane w dwóch kategoriach. Najładniejszy wieniec tradycyjny uwiła grupa z Dzierzkowic-Woli, natomiast w kategorii wieńców współczesnych konkurs wygrała wspólna kompozycja mieszkańców miejscowości Dzierzkowice-Podwody i Krzywie.
Gminne dożynki rozpoczęła dziękczynna msza święta, którą odprawili ksiądz prof. Krzysztof Grzesiak i proboszcz parafii w Dzierzkowicach ksiądz Wiesław Rycerz. Podczas eucharystii zostały poświęcone wieńce i chleb wypieczony z tegorocznych zbóż, który wójtowi gminy przekazali starostowie dożynkowi. W tym roku funkcje te pełnili Marta Rycerz z miejscowości Dzierzkowice-Podwody i Dariusz Płecha z Krzywia.
Odbierając symboliczny bochenek wójt Marcin Gąsiorowski podziękował rolnikom za ciężką pracę. Ich codzienny wysiłek docenili w swoich przemówieniach również inni goście, w tym poseł Kazimierz Choma, starosta kraśnicki Andrzej Rolla, radny Sejmiku Województwa Lubelskiego Marek Kos i prezes Lokalnej Grupy Działania Ziemi Kraśnickiej Wioletta Wilkos.
W części artystycznej dożynkowego festynu wystąpili: zespół "Wesoła Gromada" z Klubu Seniora w Dzierzkowicach i solistki, które rozwijają swoje wokalne zdolności na zajęciach w GOK w Dzierzkowicach, zespół ludowy "Błękit" oraz Zespół Tańca Ludowego "Tudrus" z Kraśnika. Gwiazdą wieczoru była discopolowa grupa "Nokaut".
Niedzielne obchody były połączone ze zbiórką pieniędzy na leczenie Aleksandra Polaka z Dzierzkowic-Zastawia. Podczas charytatywnego kiermaszu ciast, upieczonych przez miejscowe gospodynie, i do puszek wolontariuszy udało się zebrać prawie 2 790 złotych. Pomoc dla chłopca będzie jednak zdecydowanie bardziej wymierna, ponieważ proboszcz miejscowej parafii przekazał na ten cel całą niedzielną tacę, do której parafianie wrzucili około 9 750 złotych. Łącznie po weekendzie rodzina Olka otrzyma na leczenie chłopca 12 tysięcy 534 złote 18 groszy.
Dwuletni Olek ma wadę serca. Pomóc może mu operacja, którą chcą przeprowadzić lekarze w Bostonie, ale koszty zabiegu znacznie przekraczają możliwości finansowe rodziny. Na razie udało się zebrać prawie 550 tysięcy złotych, ale potrzeba jeszcze około 500 tysięcy. Dobrowolne datki można też wpłacać poprzez stronę: www.siepomaga.pl/aleksander-polak.
(fot. GOK w Dzierzkowicach)
Aktualności