18 sie 2017
Przebudowa wodociągu w Ludmiłówce w gminie Dzierzkowice, współfinansowana z funduszy unijnych, nie jest zagrożona. Urząd marszałkowski, który dzieli środki, zgodził się na zmianę harmonogramu inwestycji i gmina ogłosiła drugi przetarg na wykonanie robót.
Pierwszy wprawdzie został rozstrzygnięty jeszcze w czerwcu, ale do podpisania umowy z wykonawcą nie doszło. W związku z tym, że przebudowa wodociągu w Ludmiłówce wraz z modernizacją ujęcia wody będzie współfinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego gmina zwróciła się do urzędu marszałkowskiego o zgodę na kilkumiesięczne przesunięcie terminu realizacji inwestycji.
W obecnym przetargu, zamiast na koniec tego roku, został on wyznaczony na 31 maja 2018 roku. Mieszkańcy Ludmiłówki korzystają z sieci wodociągowej wykonanej jeszcze z azbestowych rur. Nowy wodociąg o długości około 6 kilometrów, ze 140 przyłączami i 45 nadziemnymi hydrantami pożarowymi, będzie poprowadzony w innym miejscu niż obecna sieć. Natomiast w ujęciu wody będą m.in. wymienione pompy i instalacja elektryczna, wewnątrz budynku zostanie wydzielone pomieszczenie sanitarne, a na dachu stacji będą zainstalowane ogniwa fotowoltaiczne.
Ostateczne koszty tej inwestycji będą znane po wyborze wykonawcy, czyli prawdopodobnie we wrześniu. Wtedy też okaże się ile pieniędzy na ten projekt gmina będzie musiała znaleźć we własnym budżecie, a ile otrzyma z RPO. Na razie wysokość unijnej dotacji to ponad 1 milion 100 tysięcy złotych.
Pierwszy wprawdzie został rozstrzygnięty jeszcze w czerwcu, ale do podpisania umowy z wykonawcą nie doszło. W związku z tym, że przebudowa wodociągu w Ludmiłówce wraz z modernizacją ujęcia wody będzie współfinansowana z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego gmina zwróciła się do urzędu marszałkowskiego o zgodę na kilkumiesięczne przesunięcie terminu realizacji inwestycji.
W obecnym przetargu, zamiast na koniec tego roku, został on wyznaczony na 31 maja 2018 roku. Mieszkańcy Ludmiłówki korzystają z sieci wodociągowej wykonanej jeszcze z azbestowych rur. Nowy wodociąg o długości około 6 kilometrów, ze 140 przyłączami i 45 nadziemnymi hydrantami pożarowymi, będzie poprowadzony w innym miejscu niż obecna sieć. Natomiast w ujęciu wody będą m.in. wymienione pompy i instalacja elektryczna, wewnątrz budynku zostanie wydzielone pomieszczenie sanitarne, a na dachu stacji będą zainstalowane ogniwa fotowoltaiczne.
Ostateczne koszty tej inwestycji będą znane po wyborze wykonawcy, czyli prawdopodobnie we wrześniu. Wtedy też okaże się ile pieniędzy na ten projekt gmina będzie musiała znaleźć we własnym budżecie, a ile otrzyma z RPO. Na razie wysokość unijnej dotacji to ponad 1 milion 100 tysięcy złotych.