Aktualności Pamięci majora Romualda Kamińskiego
  • 15 wrzesień 2020 13:00

Oficer 24 Pułku Ułanów w Kraśniku i jedna z ofiar Zbrodni Katyńskiej major Romuald Kamiński będzie mieć pamiątkową tablicę w Wyżniance w gminie Dzierzkowice. Jej uroczyste odsłonięcie odbędzie się w niedzielę 29 września. Tablica została zamontowana na ścianie miejscowej kapliczki, stojącej w miejscu dawnego domu rodziny Kamińskich. O upamiętnienie Romualda Kamińskiego przez wiele lat zabiegał mieszkaniec Wyżnianki Marian Bis, który znał majora i jego rodzinę. Kilka miesięcy temu zwrócił się o pomoc w tej sprawie do posła Kazimierza Chomy, który ufundował tablicę. W przygotowanie jej uroczystego odsłonięcia zaangażowali się również wójt gminy Dzierzkowice Marcin Gąsiorowski i Społeczny Opiekun Zabytków Kraśnika dr Dominik Szulc, który zebrał informacje na temat Romualda Kamińskiego.

Przyszły oficer 24 Pułku Ułanów w Kraśniku urodził się w 1896 roku w polskiej rodzinie koło Wołkowyska w guberni grodzieńskiej Imperium Rosyjskiego. - W wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku praktycznie nie brał udziału, ponieważ był wtedy na Kaukazie, gdzie walczył w szeregach armii białych z bolszewikami. Po zakończeniu wojny domowej w Rosji przybył do Polski. Tutaj, nie bez kłopotów, zaciągnął się do wojska polskiego. Problemem była słaba znajomość języka polskiego, ponieważ od dziecka musiał się posługiwać rosyjskim. Dlatego jego polskie pochodzenie musieli poświadczyć inni Polacy - przypomina dr Dominik Szulc.

Jego zdaniem Romuald Kamiński był postacią, która wyrastała ponad korpus oficerski 24 Pułku Ułanów. Był m.in. dowódcą szwadronu "Krakusów" i drugim wicemistrzem wojska polskiego w jeździectwie. W 1939 roku był jednym z oficerów mobilizacyjnych 10. Brygady Kawalerii. Z Kraśnika ewakuował się prawdopodobnie około 13 września, a sowiecki atak na Polskę zastał go koło Buczacza w województwie tarnopolskim, gdzie został radzieckim jeńcem. Dalsze losy majora Kamińskiego nie są znane. - Nawet po ujawnieniu zbrodni w Katyniu jego ciało nie zostało rozpoznane wśród ofiar, ekshumowanych przez Niemców. Wiadomo tylko, że był więziony przez Sowietów w Kozielsku, skąd rodzina otrzymała jeden list. Później ślad po nim zaginął - dodaje dr Szulc.

Żołnierzom 24 Pułku Ułanów, którzy polegli podczas II wojny światowej, poświęcono pomnik przy kościele mariackim w Kraśniku, odsłonięty w 1966 roku. Ze względu na ówczesną sytuację polityczną wymieniono na nim tylko tych, którzy zginęli we wrześniu 1939 roku w Polsce albo na froncie zachodnim. Nie uwzględniono ułanów, którzy byli ofiarami Zbrodni Katyńskiej. W 1995 roku Koło 24 Pułku Ułanów w Kraśniku doprowadziło do umieszczenia na pomniku dodatkowej tablicy z kilkoma nazwiskami ułanów, w tym Romualda Kamińskiego, którzy zginęli z rąk NKWD. Napisy są jednak prawie niewidoczne i tablica nadaje się do wymiany, ale zanim to nastąpi major Kamiński zostanie uhonorowany w Wyżniance, gdzie z rodziną miał gospodarstwo. Niedzielną uroczystość rozpocznie o 10.00 mszą święta w kościele św. Józefa Robotnika w Kraśniku. Po eucharystii odbędzie się odsłonięcie tablicy na kapliczce w Wyżniance. Udział w uroczystości zapowiedziały poczty sztandarowe m.in.: Szkoły Podstawowej w Wyżnicy oraz Koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych, Związku Piłsudczyków i Starostwa Powiatowego w Kraśniku.

 Na tablicy znajdzie się napis: "Polska swemu obrońcy. Pamięci mjr Romualda Romana Stanisława Kamińskiego (1896 - 1940). Uczestnika wojny z bolszewikami w 1920 roku, wieloletniego oficera 24 Pułku Ułanów w Kraśniku i mieszkańca Wyżnianki, komendanta rejonowego przysposobienia wojskowego konnego "Krakusów", II konnego wicemistrza Wojska Polskiego w 1934 roku, więźnia obozu kozielskiego, zamordowanego strzałem w tył głowy przez NKWD w Katyniu w 1940 roku, męża i ojca". Odsłonięcia tablicy dokonają m.in. wnuczka majora Kamińskiego Katarzyna Molik-Nibus, poseł Kazimierz Choma, Marszałek Województwa Lubelskiego Jarosław Stawiarski i Marian Bis. Podczas uroczystości zabrzmi także apel poległych ku czci żołnierzy 24 Pułku - ofiar Zbrodni Katyńskiej, a pod nową tablicą zostaną złożone kwiaty. Na zakończenie w Gminnym Ośrodku Kultury w Dzierzkowicach zaplanowano spotkanie wspomnieniowe na temat rodziny Kamińskich i prelekcję o służbie Romualda Kamińskiego w Wojsku Polskim. Więcej  na:http://ias24.eu